W dzisiejszych czasach nawet warzywom – teoretycznie najzdrowszym produktom na świecie – może brakować typowych dla nich witamin i minerałów. Składniki odżywcze są tracone m.in. wskutek złego przechowywania i długiego transportu. Na szczęście istnieje coś takiego jak susz warzywny. On dziś bywa nawet zdrowszy od „zwykłych” warzyw.
Skarbnica smaku, aromatu i wartości odżywczych
Przyjęło się twierdzić, że to świeże warzywa są najzdrowsze, ale niestety z uwagi na swój krótki termin przydatności do spożycia już w ciągu paru dni mogą stracić nawet do 90% swoich pierwotnych wartości. Dotychczas zastępowano je mrożonkami, ale i one mają swoje wady. W procesie mrożenia też dochodzi bowiem do sporych strat witamin i minerałów.
Suszenie wydaje się być zatem najlepszym sposobem na zachowanie pełni smaków, aromatów i wartości odżywczych kryjących się w warzywach. A choć dawniej składy suszy warzywnych pozostawiały wiele do życzenia, dziś można znaleźć na rynku takie mieszanki, w których nie ma ani grama zbędnych składników.
Bardzo wygodne użytkowanie produktu
Dla wielu osób – a zwłaszcza tych, które dysponują niewielkimi przestrzeniami do życia – sporym plusem będzie również to, że susz warzywny można bez problemu przechowywać. Zajmuje on minimalną ilość miejsca, bo przeważnie występuje pod postacią malutkich torebeczek. One z kolei bez trudu pomieszczą się w pojemniku z przyprawami.
W przeciętnej paczce suszu warzywnego mieści się kilka marchewek, ze dwa pory, seler, pietruszka, cebulka, a także dodatkowe przyprawy i zioła. Gdyby tak to wszystko zebrać do kupy, trzeba by było przygotować na to przynajmniej ze dwie większe miski. Dla porównania – gotowy susz swoją wielkością zbliżony jest do małej paczuszki z herbatą.
Niekończąca się ilość zastosowań
Te wszystkie wyżej wymienione zalety nie miałyby jednak znaczenia, gdyby okazało się, że susz w kuchni staje się bezużyteczny. Na szczęście tak nie jest. Każdy, nawet największe beztalencie kulinarne, będzie w stanie wspaniale go wykorzystać.
Susz warzywny będzie idealną bazą dla lekkiego rosołu, prostego bulionu, a także zupek jarzynowych. Polacy lubią go też dodawać do różnorodnych sosów oraz dań przygotowanych z mięsa bądź ryby.
